Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2020

Świąteczne dni :)

Świąteczne dni minęły zdecydowanie zbyt szybko. A jednak odpoczęłam! Owszem, z przygotowaniami- mimo składanych sobie obietnic- jednak nieco zaszalałam, ale nie żałuję. Jedzenie było pyszne i nic się nie zmarnowało, dom do tej pory- po delikatnym odświeżeniu- błyszczy, a ozdoby sprawiają ogromną radość i będą cieszyć oczy do końca stycznia.  Był to też czas spotkań z rodziną. W pierwszy dzień świąt byliśmy u siostry J. i jej rodzinki, następnego dnia spotkaliśmy się z moimi rodzicami i bratem, a w poświąteczny piątek odwiedziliśmy chrześniaczkę J. i jej rodziców. Sylwestrowy wieczór spędziliśmy w domowych pieleszach i dopiero o północy tradycyjnie wyszliśmy na ulicę, aby spotkać się z moją rodzinką i sąsiadami, złożyć sobie życzenia, dopić szampana i grzańca, zaśpiewać kilka kolęd i podziwiać fajerwerki.  Przeczytałam jedną książkę, doczytuję kolejną, obejrzałam 11 filmów, w tym 7 o tematyce świątecznej, i jestem w połowie oglądania 8 słodkiej, bożonarodzeniowej historii, co pewn