O książkach

Zabić drozda w interpretacji Joanny Koroniewskiej to prawdziwa uczta dla książkożercy! :) Aż żal, że już niedługo skończę swą przygodę z powieścią Harper Lee. Tym samym wysłucham wszystkich audiobooków, które kupiłam pod koniec sierpnia zeszłego roku. Trzeba będzie zaopatrzyć się w kolejne. :)

Podobną ucztą dla książkożercy są Barcelońskie sny Nurii Pradas. Historia może i banalna, opisana bez szczególnych zwrotów akcji i galopujących po sobie zdarzeń, ale wciągająca i pociągająca swym klimatem barcelońskich ulic. Jestem bardzo ciekawa zakończenia.

Przed świętami z biblioteki przyniosłam ostatni (?) tom Sagi rodziny Neshov oraz jeszcze jedną powieść, która wpadła mi w oko. Poza tym niedawno kupiłam Zaginięcie R. Mroza, czyli drugi tom serii z Joanną Chyłką, ponieważ po obejrzeniu 2 odcinków serialu zaciekawiła mnie ta historia. Czytałam na LC, że każda część jest o czym innym, więc nieszczególnie mi przeszkadza to, że zapoznam się z serią tylko fragmentarycznie. :) A we wtorek, aby uczcić Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich (hihi), kupiłam kolejne 2 powieści, w tym Cymanowski Młyn S. Dardy i M. Witkiewicz. ;) Chyba będę miała co czytać do wakacji. :)

Komentarze

  1. To czas na kontynuację "Zabić drozda".
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem pewna, czy chcę rozczarować się innym wydaniem Atticusa. ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zwiedzam/-y

11 listopada

O wszystkim (i niczym? ;) ) po trochu...