Lepiej?

Poniedziałek, wtorek i środa minęły całkiem przyjemnie. Nie twierdzę, że nie mogłoby być lepiej, ale spodziewałam się czegoś gorszego. Poza tym chyba wreszcie pozbyłam się tego zablokowania, które towarzyszyło mi od początku roku szkolnego. I niech tak zostanie!

Ciągle coś sprawdzam, poprawiam, oceniam. Na szczęście robię to już bez większego zniecierpliwienia, choć zdarza się, że praca ta zajmuje mi nawet 3 godziny. W końcu ogłosiłam konkurs, pierwszy w tym roku szkolnym, choć na pocztę elektroniczną od września otrzymałam jakieś 30 albo więcej propozycji! Dotąd jakoś nie miałam do tego serca, a przecież co roku na terenie szkoły koordynuję ich ok. 15!  Szukam pomysłów na prowadzenie lekcji języka polskiego i godzin wychowawczych, a także ciekawych tematów i technik wykonania prac plastycznych oraz wprowadzam je w życie. Nie wszystko wychodzi, jakbym sobie tego życzyła, ale sporo rzeczywiście wywołuje uśmiechy na twarzach uczniów, a to bardzo mnie cieszy. Niedawno wzięłam udział w webinarium, a w przyszłym tygodniu wybieram się na szkolenie dotyczące egzaminu w kl. 8. Zastanawiam się też nad darmowym seansem filmowym dla nauczycieli. Mam także w planach wycieczkę z moją klasą, konkurs międzyszkolny, święto szkoły i apel z okazji 11 listopada. Nudno nie będzie! ;)

Aby jednak nie myśleć ciągle o pracy, w samochodzie słucham Emmy, a wieczorami czytam po jednym opowiadaniu ze zbioru dotyczącego Pensjonatu pod Bukami. Natomiast w piątek lub sobotę zamierzam oddać się zakupowemu szaleństwu. ;) Chętnie pojechałabym gdzieś, ale w weekend- mimo że będzie trzydniowy- chyba to się nie uda. Może w grudniu na jakiś jarmark bożonarodzeniowy? Póki co mamy z P. w planach wyjazd do Katowic na tamtejsze targi książki. Już się na nie cieszę! :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zwiedzam/-y

11 listopada

...