Wielkanoc

Tegoroczna Wielkanoc była inna niż wszystkie. Spędzona wyłącznie po domowemu, przed ekranem TV lub komputera, w kuchni oraz... nad puzzlami. :) Oczywiście, uczestniczyliśmy online we wszystkich nabożeństwach Triduum Paschalnego oraz Mszach św., ponadto obejrzeliśmy Chatę (ponownie, ale uwielbiam tę historię), bawiliśmy się z psami, zrobiliśmy kilkadziesiąt zdjęć oraz upiekliśmy sernik, ciasto i chleb (!), dzięki czemu poczuliśmy atmosferę świąt. 

Przed Wielkanocą J. zamówił paczkę, w której znalazły się różne górskie akcesoria, w tym 2 paczki puzzli. Skoro nie możemy pojechać w góry, to one przyszły do nas. ;) W Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego wieczorem zaczęliśmy układać obrazek przedstawiający Halę Gąsienicową i tak nas to wciągnęło, że tego dnia poszliśmy spać o trzeciej w nocy! Sporą część świątecznego poniedziałku również poświęciliśmy puzzlom, a dziś właśnie ułożyliśmy całość! Wspaniała rozrywka! Dobrze, że mamy jeszcze jedną paczkę! :)) 

Z wieści pogodowych: wczoraj była pierwsza wiosenna burza, dziś dwukrotnie padał śnieg, a jeszcze kilka dni wcześniej temperatury przekraczały 20 stopni Celsjusza. Pomieszanie z poplątaniem jak na kwiecień przystało. ;)

Jutro wracam do pracy... zdalnej, w tym online. Jak długo jeszcze?


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zwiedzam/-y

11 listopada

O wszystkim (i niczym? ;) ) po trochu...