...

Dotarło do mnie kolejne zamówienie. Tym razem kupiłam książkę poleconą przez E., do tego drugą historię związaną ze Spinalongą oraz 3 woluminy Władcy pierścieni, niejednokrotnie błędnie nazywane trylogią (sama nieraz używam tego określenia, bo tak wygodniej). 

Paczka z książkami to jednak nic w porównaniu z wiadomością, którą kilkanaście dni temu otrzymałam przez telefon! Dzięki Ci, Boże!!! Od ponad tygodnia wszyscy bliscy w domu. Nareszcie!

Zatem- zaczęłam wakacje. ;) Mam jednak tyle różnych prac do wykonania, że nie wiem, od czego zacząć. ;))) Do tego na przeczytanie czeka mnóstwo książek, a na wysłuchanie- audiobooki. I teraz nie wiem, czy powinnam się relaksować, czy jednak zabrać za te wszystkie zaległe prace. ;)) A czasu coraz mniej, wszak już w czwartek miałam szkolenie, a od jutra co drugi dzień muszę być w szkole. 

Póki co umówiłam się na kilka spotkań, dzięki którym pewnie choć na chwilę zapomnę o tym wszystkim, co za nami i co przede mną. A ten rok był, jest i zapewne będzie trudny. Z różnych przyczyn. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zwiedzam/-y

11 listopada

O wszystkim (i niczym? ;) ) po trochu...